back to main page back to main page
back to main page back to main page back to main page
back to main page

Z głową w chmurach....

Przyglądając się obrazom Ani Trebuni - Wyrostek, szukam stosownego określenia jej sztuki. Kołacza mi się przydawki „tęskna", „marzycielska", ale czuję, że nie oddają w pełni charakteru dzieł. Kształt rzeczy jest fragmentaryczny, niedookreślony, co daje odbiorcy szansę, ba wręcz zmusza go, do dłuższego obcowania z dziełem i nagle jak w stereogramach z obrazu wyrastają elementy, których po powierzchownym kontakcie z jej obrazami nie znajdziesz, wylewają się kolory, których nie było. l staje się dla mnie jasne, że w jej sztuce chodzi o uruchamianie wyobraźni widza.

Jej malarstwo jest dwójnasób twórcze. Proces tworzenia jest po stronie autora ale i odbiorcy. W czasach wszechobecności obrazu, gotowego produktu przeznaczonego wprost do konsumpcji, abstrakcja i nierozerwalna z nią konieczność myślenia, poszukiwania i uruchomienia wyobraźni daje tej sztuce tak ważną pozycję.

Ja malarstwo Ani chciałabym porównać do chmur, jasnych cumulusów, w których każdy człowiek widzi coś innego, coś bliskiego, właściwego sobie. Lubię tak myśleć o jej obrazach, bo przywodzą mnie do tego, co piękne, natury i dzieciństwa z głową w chmurach...

Katarzyna Piotrowska

 

"Chmura", pastel

 

"Las", pastel

 

"Pastwisko", pastel

 

"Oczekiwanie", pastel

 

"Las", pastel

 

"Las". linoryt

 

"Pejzaż nadziemski", pastel

 

"Autoportret", fotografia

 

Malarstwo Anny Trebuni Wyrostek pobudza wyobraźnię i daje wytchnienie. Jest spokojne i uporządkowane tak jak otoczenie, w którym żyje. Góry i piękna podhalańska przyroda, a tuż obok magiczne Tatry. Wychowana w rodzinie artystycznej, w której tradycja ma głębokie korzenie. Mama daje miłość bezgraniczna. Tata artysta malarz, muzyk i muzykant, bracia muzykują i maż też wyboru nie miał. Trebunie Tutki, któż tęsknych nutek nie słyszał. Warto głębiej spojrzeć na obrazy i wtedy widać zauroczenie natura i przyroda. Obrazy są ciepłe i sielankowe, bowiem jak artystka mówi, obowiązuje ja szczerość wynikająca z zachwytu natura. Bez cienia wątpliwości zatem widać uwielbienie natury przez Artystkę. Genetycznie uzbrojona w obcowanie z przyroda pozostaje jej wierna, tworząc klimat malarstwa tkliwego i czułego, wrażliwego na piękno.

W zagubionym i zabłąkanym świecie pragniemy chwil spokoju i wyciszenia... Obrazy Ani wytchnienie dają. Jestem tego pewien. Każdy odbiorca ma swój własny osąd. Prof. Bronisław Chromy często mówi: „Nie ma potrzeby długo o obrazach mówić czy pisać. Należy je oglądać". Radzę oglądać dokładnie.

Wiesław Nowak Gąsienica Krywań

 

 

 

historia | aktualności  | skład zespołu  | dyskografia  | kalendarz koncertowy | propozycje programów  | teksty | kontakt